Wiadomości - Ryby

Często obawiamy się jadowitych węży, pająków, owadów czy żab, ale okazuje się, że toksycznym jadem może potraktować nas także z pozoru niegroźny sum.

Naukowcy zidentyfikowali aż 1250 jadowitych gatunków tej ryby - informuje pismo "BMC Evolutionary Biology".

 

Sumy pływające w wodach Ameryki Północnej używają swojego jadu tylko dla obrony przed drapieżnikami, jednak wielu rybaków nie raz przekonało się, że rybki te potrafią zajść za skórę także ludziom. Zagrożeniem są wówczas przede wszystkim infekcje bakteryjne i grzybicze, które mogą rozwinąć się w wyniku ukłucia, zwłaszcza, gdy część kolca utknie w ranie. W innych częściach świata spotkanie z sumem mogłoby się jednak zakończyć tragicznie, gdyż jego jad jest znacznie silniejszy i bywa śmiertelny dla człowieka.

 

"Naukowcy skupiali się na jadzie produkowanym przez węże i pająki, jednak jadowite ryby są w dużym stopniu przez nich zaniedbane. A jest ich o wiele więcej niż dotychczas przypuszczano. Na pewno 1250 gatunków, być może nawet ponad 1600" - mówi Jeremy Wright z Uniwersytetu Michigan, który katalogował i analizował funkcje gruczołów wydzielających jad.

 

U sumów gruczoły jadowe znajdują się na brzegach płetw grzbietowych i piersiowych wzdłuż linii kolców. Ofiara ukłucia takiego kolca może odczuwać ostry ból, mieć skurcze mięśni czy problemy z oddychaniem.

 

Badacz ma nadzieję, że uda mu się wyodrębnić składniki jadu o właściwościach leczniczych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku jadu węży, skorpionów czy ślimaków stożków. "Pracuję teraz nad wyizolowaniem poszczególnych toksyn oraz zidentyfikowaniem ich struktury chemicznej, a także genów odpowiedzialnych za ich produkcję" - mówi Wright.


źródło: PAP - Nauka w Polsce