Rolnictwo, Uprawa, Owoce, Warzywa, Przetwórstwo
Przez kilka ostatnich lat dosyć istotnie wzrosła ilość szkodników w polskich sadach. Po części jest to związane ze zmianami klimatu, ale swoje robią również różne nowe regulacje, uniemożliwiające stosowanie wielu znanych i powszechnie używanych jeszcze kilka lat temu środków. Co zatem zrobić, by nasz sad był zabezpieczony przed szkodnikami? Dowiesz się z tego artykułu!
Warto pamiętać o tym, by opryski rozpocząć jeszcze pod koniec lutego. Zimy mamy coraz łagodniejsze, więc warunki pogodowe w tym okresie powinny być już w miarę sprzyjające. Oczywiście, termin oprysku dostosować musimy również do stopnia wegetacji drzewek owocowych - pierwsze wykonywane być powinny jeszcze przed otwarciem pąków liściowych.
Kolejny oprysk może mieć miejsce podczas rozwoju liści, podczas gdy następne jeszcze przed otwarciem pąków kwiatów oraz w trakcie kwitnienia.
Mówimy o początku lutego, ale lepiej ten termin stosować umownie - warunki pogodowe zmieniają się bardzo dynamicznie! Wiosenny oprysk jest o tyle ważny, że to od niego bardzo zależy jakość oraz wysokość plonów w danym roku.
Większości osób jesień kojarzy się z pięknymi, kolorowymi liśćmi, które dla sadownika potrafią być prawdziwym dramatem. Spadające z drzew liście mogą przyspieszać procesy rozwoju grzybów, a w rezultacie powodować rozwój różnego rodzaju chorób wśród upraw w sadzie, a część z nich może ujawnić się nawet dopiero w trakcie następnego sezonu. Warto temu zawczasu zapobiec.
Idealnym momentem zdaje się być kilka tygodni pod koniec października i na początku listopada. Temperatura w tym okresie nie powinna być jeszcze zbyt niska, więc zastosowanie chemii rolniczej nie będzie raczej problemem.
Bardzo istotne jest, aby opryski wykonywać w dni, w trakcie których nie ma zbyt silnego wiatru, ponieważ ten mógłby doprowadzić do rozprzestrzenienia się substancji po całym sadzie, a w rezultacie, poszczególne rośliny nie otrzymałyby jego dostatecznej ilości. Poza tym, oprysk raczej nie powinien być stosowany przy zbyt silnym słońcu (ryzyko poparzenia) oraz deszczu (ten może zwyczajnie zmyć preparat). I jeszcze jedno - zarówno zbyt wysoka, jak i zbyt niska temperatura są niekorzystne dla chemii rolniczej. Zanim zastosujesz konkretny preparat zawsze zapoznaj się z zakresem temperatur przy jakich można go używać.
Jednym z najbardziej uniwersalnych środków, które mogą być stosowane w opryskach sadowniczych jest podchloryn sodu. To fungicyd, który sprawdza się zarówno przy drzewkach owocowych, jak i wielu innych uprawach. W zachodniej części Europy jest on bardzo chętnie stosowany choćby w winnicach (zarówno w Niemczech, jak i we Francji).
W jakich sytuacjach sprawdzi się podchloryn sodu? Ta substancja to idealna propozycja jako środek zapobiegający rozwojowi grzybów Neonectria. Skutecznie zwalcza stany rakowe kory, szczególnie w przypadku drzewek jabłoni.Właściwości biobójcze tej substancji są dobrze znane już od dawna. Bardzo często stosuje się podchloryn sodu nie tylko w rolnictwie, ale również w przemyśle drzewnym.
Jak stosować podchloryn sodu w rolnictwie? Należy przygotować trzyprocentowy roztwór wodny tej substancji i można swobodnie używać go przy opryskach na wiosnę czy jesień. Wydajność podchlorynu sodu sięga nawet do 500 l cieczy roboczej na hektar. Stosując opryski z tej substancji pamiętać należy o ochronie ciała - jest to bowiem substancja bardzo szkodliwa dla zdrowia.
Uprawy sadownicze są narażone na działanie szeregu szkodników. Do najpowszechniej występujących należą przędziorki, ale także mszyce oraz zwójki.Przędziorki to szkodniki, które często wylęgają się na jabłoniach. Zauważyć je można szczególnie na 2-3 letnich gałązkach - warto te dokładnie zlustrować jeszcze na początku kwitnienia, pod kątem występowania tych szkodników.
Zwójki są gąsienicami atakującymi liście. Pojawiają się jeszcze przed okresem kwitnienia, a zwalczać je można za pomocą preparatów, które zawierają choćby pyretroidy czy acetampiryd. Te same opryski sprawdzą się w przypadku stwierdzenia obecności mszyc w sadzie.
Niezwykle groźnym szkodnikiem jest także owocówka jabłkóweczka, która atakuje wiele rodzajów upraw (nie tylko jabłonie, jak mogłaby to sugerować nazwa).
Zmiany klimatyczne sprawiają, że stale wzrasta liczba szkodników w polskich sadach. I choć coraz więcej środków do ochrony roślin staje się zakazanych, to najbardziej skuteczny produkt, jakim jest podchloryn sodu, cały czas może być stosowany. Jest to substancja, która z powodzeniem może być użytkowana do ochrony sadów.