Informacje, Produkty, Porady - Napoje

Historia wina w Polsce

Nie da się ukryć, że w krajach śródziemnomorskich wino cieszyło się zawsze się dużo większą popularnością niż w Europie północnej. Wprawdzie w Polsce produkowali je mnisi i popijała szlachta, jednak tradycyjnymi trunkami były zawsze piwo i miody.

 

Spróbujemy przybliżyć, powody dla jakich wino przywędrowało do Polski, wykazać jego znaczenie kulturze, oraz przybliżyć jaką rolę spełnia obecnie.

Jak to z winem było?

W dzikim stanie winorośl występowała na terytorium Polski już w epoce miocenu. Jednakże dopiero przyjęcie chrześcijaństwa przez Mieszka I spowodowało u nas prawdziwy rozwój branży winiarskiej.

Skąd wzięła się popularność wina?

Alkohol wykorzystywano wówczas głównie do celów liturgicznych, co zmusiło mnichów do zakładania winnic przy klasztorach i wsiach służebnych.

Gdzie pierwsze winnice w Polsce?

Pierwszym polskim regionem winiarskim były okolice Krakowa, a sprowadzenie pierwszych sadzonek miasto zawdzięczało prawdopodobnie relacjom z Czechami i Morawami.

Ważnym ośrodkiem produkującym ten trunek było również opactwo benedyktynów w Tyńcu. Wiemy, że od XIII wieku winnicę prowadził również zakon norbertanek.

Intensywny wzrost winiarstwa

Największe nasadzenia datują się na wiek XIII i XIV w. Choć w samym tylko Toruniu pod winnicami było blisko 300 hektarów, wino nigdy nie wygrało tam w pojedynku na popularność z powszechnie pitym piwem czy miodem.

Tym niemniej w XIV wieku nastąpił znaczny rozwój polskiego winiarstwa a trunek ten zyskał również na znaczeniu w handlu. Jednak w XVI wieku upowszechnienie siarki jako środka konserwującego i rozwój komunikacji spowodował ograniczenie krajowych nasadzeń i gwałtowny wzrost importu wina przez szlachtę.

Wzrost popularności wina

Jednakże przez cały ten czas wino uważano za trunek ekskluzywny i trudno byłoby je znaleźć w karczmach na polskiej prowincji. Zmieniło się to dopiero pod koniec XVIII wieku – pod wpływem mody na potrawy francuskie.

Oprócz wina węgierskiego pijano również w owych czasach w Kujawach i w Litwie wina takie jak pontak, muszkatel i szczecińskie, a na Ukrainie wino wołoskie i manasterskie. Zaczęło też już wchodzić do użytku wino szampańskie.

Plaga mszycy i ponowne odrodzenie przemysłu winiarskiego

W XIX wieku wino sprowadzano z Krymu i Besarabii – nowych ośrodków branży winiarskiej należących do imperium rosyjskiego. Jednak w tym okresie z powodu plagi mszyc filoksery nastąpił krach całego europejskiego winiarstwa.

Próby wznowienia przemysłu

Próby odrodzenia przemysłu winiarskiego czynione były w okresie II RP, głównie w okolicach Poznania i Lwowa gdzie powstało wiele winnic. Jednak jedynym regionem w Polsce, gdzie nieprzerwanie zachowała się kultura winiarska była Zielona Góra.

Grempler Sekt

Powstawały tam znane na całą Europę wina musujące Grempler Sekt, niejednokrotnie porównywane do francuskich szampanów z Epernay i Reims.

Jednakże w II RP wino jako trunek odgrywa już istotną rolę, czego dowodem jest wydany w 1935 roku Polski słownik pijacki Juliana Tuwima. Literaci spotykali się wówczas w słynnej winiarni Fukiera, a w dyplomacji wino było stało się już standardem.

Patyki, siary, jabole i kwachy

Epoką, w której skutecznie zablokowano rozwój kultury wina w Polsce, były czasy socjalizmu. W tamtych latach dobre trunki były na rynku polskim praktycznie niedostępne.

Brak dostępności dobrej jakości win

Specjalistyczne sklepy z winem nie istniały. Jedyne wina gronowe, jakie można było czasami wypatrzyć w spożywczakach były słabej jakości, a wśród tych napojów największym wzięciem cieszyły się wina owocowe produkowane dla części społeczeństwa, której było wszystko jedno co pije.

Czy to nadal jest wino?

Produkty te nazywano po prostu „Wino” a na białym tle ich etykiety znajdował się dobrze widoczny czarny napis „Wino” wykonany cienką wyraźną czcionką. Z tego powodu wina te nazywano „patykiem pisane”, albo po prostu „patykiem”.

Aby zapewnić konsumentów, że produkt ten nie może prędko skwaśnieć, informowano, że zawiera przeważnie 200 mg SO₂ na litr, stąd trunki te często określano również jako „siary”.

Co ze smakiem takich specyfików?

Bukiet smakowy tych produktów opierał się na sokach owocowych (przeważnie jabłkowym), stąd inna dawna nazwa pospolita produktu to: „jabcoki” albo „jabole”. Często bywały one nieco kwaskowate, od czego pochodzi kolejna nazwa tego typu win, mianowicie „kwachy”.

Wino w Polsce obecnie

W Polsce, dopiero od niedawna mamy możliwość poznawania innych obyczajów i smakowania trunków pochodzących z krajów o wysokiej kulturze wina, które z roku na rok zyskują kolejne rzesze zwolenników.

Raport Makro

Wedle raportu przygotowanego przez Makro, aż 62 proc. Polaków stwierdza, że pije wino. Jednak z innego raportu wynika, że tylko 34 proc Polaków spożywa wino regularnie.

Rosnąca dostępność dobrej jakości win

W miastach przybywa sklepów z winami a dużą popularnością cieszy się też kupowanie wina w sklepach online, gdzie można obecnie otrzymać produkty pochodzące z całego świata.

Raport Nielsena

Wedle raportu Nielsena "Jakie alkohole najchętniej piją Polacy?" wynika, że wino jest obecnie czwartą największą kategorią alkoholową w Polsce. Tym niemniej, przez cały czas spożycie wina per capita w Polsce jest jednym z najniższych w Europie, i wynosi nieco ponad 3 l na głowę, podczas gdy na zachodzie średnia oscyluje między 25-40 l na osobę.

Coraz chętniej wybieramy wino

Okazuje się, ze wino pijemy coraz chętniej, ale przede wszystkim w domu, w gronie najbliższych. Polacy sięgają przede wszystkim po wina stołowe (aż 61,7 proc.). Zdecydowanie rzadziej po wina deserowe i wermuty (19,8 proc.) oraz wina musujące i szampany (18,4 proc.).

Upodobania Polaków

Polacy lubują się w delikatnych winach półsłodkich (40 proc respondentów) oraz półwytrawnych (39 proc. respondentów). Dla naszych rodaków największe znaczenie przy wyborze wina mają kolejno smak, wytrawność i cena.

Jaki kolor wina dominuje w kraju?

W kwestii koloru, zdecydowanie gustujemy w odmianach czerwonych, choć najszybciej rośnie popularność win różowych. Ogromny wzrost zainteresowania widoczny jest w kategorii wina musującego, która wedle Nielsena rozwija się w tempie 9 proc.

Gdzie kupujemy wino najczęściej?

Jednakże Polacy stosunkowo rzadko odwiedzają sklepy z winem. Najchętniej kupują je oni podczas codziennych zakupów w dyskontach spożywczych i hipermarketach.

Najczęściej kupowane trunki znajdują się w przedziałach 15-20 zł oraz 20-25 zł za butelkę. Na wina powyżej 30 zł decyduje się zaledwie 3,2 proc ogółu kupujących.

W celu zainteresowania klientów swoją ofertą w wielu dyskontach i hipermarketach znalazły się również wina z wyższej półki, sprowadzane niemal z każdego zakątka świata, co pozwoliło zetknąć się Polakom się z trunkami wcześniej im nieznanymi.

Odkrywamy nowe smaki

Skutkiem tego zaczęła pojawiać się potrzeba odkrywania nowych smaków, która kieruje kroki konsumentów do coraz liczniej powstających sklepów w winami, gdzie mogą znaleźć nie tylko różnorodne, unikatowe trunki, ale również cenne porady ekspertów. Popularnością zaczyna cieszyć się również kupowanie wina w sklepach online.