Kulinaria, Gotowanie, Produkty, Wyposażenie
Stare przysłowie łacińskie mówi, że ludzki gust nie podlega dyskusji. I słusznie, bo jak świat długi i szeroki, tak ludzkie gusta są zróżnicowane. Dotyczy to każdej sfery życia – szczególnie, w zależności od szerokości geograficznej i uwarunkowań historycznych, różnią się smaki kulinarne. Ale jest jedna potrawa, która wywołuje pozytywne emocje na całym świecie. Pizza, bo tylko o niej może tu być mowa, zdobyła podniebienie nie tylko Włochów i Amerykanów, ale i całego globu.
Ta, w gruncie rzeczy, prosta potrawa obecnie stanowi ikonę kulinarną Włoch i Stanów Zjednoczonych. Przez stulecia była ważną częścią diety ludzi zamieszkujących Półwysep Apeniński. Przez wieki, a nawet tysiąclecia, ewoluowały formy jej pieczenia i używane dodatki. Starożytni poprzestawali na oliwie z ziołami i odrobinie sera. Pizza w kształcie jaki znany jest nam dzisiaj zaczęła się pojawiać dopiero w okolicach XVIII i XIX wieku. To wtedy właśnie, w okolicach Neapolu, pojawiły się płaskie placki zapiekane z czosnkiem, ziołami, serem a w późniejszym okresie – pomidorami (Neapol szczyci się posiadaniem pierwszej pizzerii jaka powstała na świecie - Antica Pizzeria Port'Alba).
Najsłynniejsza pizza na świecie – pizza Margherita – powstała w roku 1889. Upiekł ją słynny neapolitański piekarz Rafael Esposito. Ta prosta i smaczna pizza, upieczona została na cześć wizyty królowej Małgorzaty Sabaudzkiej w barwach włoskiej flagi: czerwieni (pomidory), zieleni (bazylia) oraz bieli (mozarella).
Dzisiaj, pizza jest flagowym daniem nie tylko Włoch, ale przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Od roku 1987 w USA październik ogłoszony został nawet Narodowym Miesiącem Pizzy, a ponad 90% Amerykanów jada tę potrawę co najmniej raz w miesiącu. Nic więc dziwnego, że rocznie w Stanach sprzedaje się 3 biliony tych potraw.
Ale i reszta świata nie ma się czego wstydzić. Także nasze rodzime, polskie pizze nie odstają od tych serwowanych w pizzeriach Stanów Zjednoczonych oraz Włoch. Mało kto wie, że pierwsza pizzeria w Polsce została otwarta w Słupsku, w roku 1975. Na szczęście dzisiaj takie lokale znajdują się z każdym większym (i mniejszym także) mieście.
Na szczególną uwagę (taki lokalny patriotyzm) zasługują pizze serwowane w krakowskiej Nowej Hucie (do tej dzielnicy mam szczególny sentyment). Ostatnim odkryciem jest pizza z lokalu Dominos, przy ulicy Medweckiego (choć dla mieszkańców tej okolicy ich przynależność do dzielnicy Nowa Huta jest ponoć kwestią dyskusyjną).
Oczywiście doskonałe pizze w Krakowie dostaniemy nie tylko na terenie Nowej Huty. Klimatyczne pizzerie krakowskiego Kazimierza oraz małe, często niepozorne lokale ukryte pośród uliczek i blichtru Starego Miasta także nie żałują nam doznań smakowych identycznych ze wspomnieniami z wakacji w Italii.
Bez względu jednak na miejsce serwowania pizzy – krakowska Nowa Huta, warszawska Starówka czy sopockie molo – jedno jest pewne! Polacy nie mają się czego wstydzić. Smaki naszych „placków” zaskakują pozytywnie niejednego Włocha.