Informacje - Słodycze, Lody, Desery
Według GFK Polonia słodycze i przekąski to 13,7% zawartości koszyka przeciętnego konsumenta, co stanowi całkiem pokaźną sumę w budżecie domowym. Na jakie słodkości i desery najczęściej się decydujemy? Królują przede wszystkim ciastka, czekolada, praliny, lody oraz wafelki, lizaki i cukierki. Coraz częściej zwracamy też uwagę na kaloryczność produktów i ich skład oraz jakość składników, z których powstają.
Jesień i zima to okres szczególnie dobry dla producentów wyrobów czekoladowych, które cieszą się większym zainteresowaniem konsumentów niż latem. Warunki pogodowe i znacznie krótszy dzień zachęcają do zostania w domu i poprawiania sobie samopoczucia słodkimi przekąskami. Nie oznacza to oczywiście, że reszta roku jest okresem „martwym” dla wyrobów czekoladowych. Czekolady, batoniki i pralinki chętnie kupujemy przez cały rok. Według badań Nielsena od sierpnia 2010 do lipca 2011 roku sprzedano słodyczy czekoladowych na kwotę 4,7 mld złotych. Liczby te nie powinny dziwić, ponieważ ponad 80 % Polaków przyznaje się do jedzenia czekolady w tabliczkach, co druga osoba deklaruje kupowanie produktów typu mieszanki i bombonierki, a więcej niż co trzecia – pralin i czekoladek sprzedawanych na wagę. Co więcej, czekoladę jadamy stosunkowo często – najwięcej osób sięga po ciemną tabliczkę średnio 2-3 razy w miesiącu, ale istnieje też stosunkowo duża grupa osób (prawie 14%), które robią to częściej niż raz na tydzień. Nie będzie zaskoczeniem, że wyroby czekoladowe pakowane Polacy kupują częściej i za większe pieniądze w okresie przedświątecznym i oczywiście w czasie samych Świąt Bożego Narodzenia.
Nie bez wpływu na rynek czekoladowy pozostaje coraz silniej dająca o sobie znać moda na produkty zdrowe i niskokaloryczne. Stopniowo zwiększa się liczba zwolenników gorzkiej czekolady, która zawiera w sobie polifenole, magnez, wolne rodniki i przeciwdziała procesom starzenia się oraz zapobiega zapadaniu na choroby serca i raka.
Lody to ulubiony deser Polaków latem – tak wynika z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP. Pokazuje to jak wyraźnym trendem na polskim rynku lodów jest jego sezonowość. Choć zimne desery jemy również jesienią i zimą, to największych zysków w tym segmencie należy spodziewać się pomiędzy kwietniem, a wrześniem ze szczególnym naciskiem na miesiące wakacyjne: czerwiec, lipiec i sierpień. Na to półrocze przypada niemal 3/4 całorocznej sprzedaży detalicznej lodów. Pomimo sezonowości rynek lodowy w Polsce rozwija się dynamicznie. Ponad 60% spożycia to lody impulsowe, ale stopniowo wzrasta również sprzedaż lodów familijnych. Coraz więcej konsumentów sięga po desery lodowe kierując się ich lekkostrawnością i wbrew pozorom – niską kalorycznością.
Dla większości Polaków najlepszym smakiem jest śmietankowy. Drugie miejsce przypada lodom waniliowym, natomiast kolejne pozycje to smaki: czekoladowy i truskawkowy. „Te cztery smaki od lat najlepiej trafiają w upodobania Polaków i nic nie wskazuje na to by miało się to szybko zmienić. Właśnie dlatego w naszej specjalnej linii lodów familijnych Garden Party, w opakowaniach litrowych, przewidzieliśmy takie smakowite kompozycje, jak między innymi lody śmietankowo-biszkoptowe, waniliowe z sosem klonowym, czekoladowe z wiśniami, czy truskawkowe z owocami truskawek.” komentuje Maria Ziębińska, właścicielka Ice-Mastry, jednej z najbardziej rozpoznawalnych polskich firm produkujących lodowe przysmaki.
W ciągu roku przeciętny Polak spożywa blisko 4,2 l lodów. Przy wyborze producenta konsumenci kierują się przede wszystkim smakiem i chętnie wracają do tej marki lodów, która ma w ofercie, niezmiennie ich ulubione smaki. Dla przeciętnego konsumenta coraz ważniejsze są również innowacyjne rozwiązania. Liczy się korzystanie z nowoczesnej technologii w procesie produkcji, a także dobra jakość produktów i ich bezpieczeństwo dla zdrowia. Coraz więcej producentów próbuje przyciągnąć przeciętnego klienta nowymi, pomysłowymi smakami, jak na przykład lody Garden Party o smaku śmietankowo-bezowym z bezami , jogurtowe z truskawkami bądź też rolada Latte Maccachiato z sosem kawowo-rumowym dla smakoszy. Jeszcze większą pomysłowością mogą pochwalić się Szkoci, raczący się lodami o smaku haggis, czyli potrawy z owczych podrobów, Francuzi delektujący się lodami lawendowymi lub Włosi, którzy coraz chętniej zajadają lody o smaku papryki lub parmezanu, jako dodatek do mięs lub surowej szynki.
Pomiędzy czerwcem 2011, a majem bieżącego roku wartość rynku cukierków wyniosła niemal 1,2 miliarda złotych, co jest wynikiem słabszym niż rok wcześniej. Pomimo tego spadku cukierki i lizaki to nadal blisko 17,2 % rynku słodyczy w Polsce. Szacuje się, że przeciętny Polak zjada kilogram cukierków rocznie, głównie żelków. Chętnie sięgamy też po cukierki twarde, sugusy, pudrowe, czy wreszcie krówki i cukierki nadziewane. Specjaliści szacują, że to właśnie w żelkach drzemie największy potencjał, nie tylko na innowacyjne pomysły, ale również na rozbudowę rynku cukierków. Ciastka i wafelki osiągnęły jeszcze lepsze wyniki – wartość segmentu to około 2,8 miliarda złotych. Co ważne, jest to wynik lepszy niż we wcześniejszych latach. Polacy w miarę często delektują się markizami. Wybiera je około 1/3 Polaków, a najczęściej wskazywane marki to Pieguski Markizy i Pieguski Maxi oraz HIT Bahlsen.
Branża cukiernicza pozostaje jedną z najdynamiczniej rozwijających się w Polsce, a co za tym idzie – również jedną z najbardziej odpornych na kryzys i niekorzystne zmiany gospodarcze. Przez ostatnie lata produkcja w tym segmencie, w zależności od rodzaju wyrobów, wzrosła od kilku do nawet kilkunastu procent w przestrzeni całego roku.