Informacje - Gastronomia Handel, Restauracje

Chyba nikt nie wyobraża sobie, że jedząc posiłek w restauracji, nad talerzem mogłyby latać mu muchy lub co gorsza, jakieś robactwo znalazłoby się u niego w zupie. Podobnie sprawa wygląda z komarami, gdy w ciepłe letnie wieczory ogródki restauracyjne pełne są ludzi. Koegzystujemy z owadami latającymi w zgodzie lecz, w pewnych miejscach miejscach nie chcemy mieć z nimi żadnego do czynienia. Właśnie dlatego warto zainwestować w lampy owadobójcze, które skutecznie likwidują ten problem.

Zalety lamp owadobójczych

Lampy owadobójcze są nieocenione w walce z latającymi insektami. Nie ma wątpliwości, że są skuteczne, a dzięki użyciu nowoczesnej technologii, która daje coraz lepsze parametry, lampy owadobójcze jeszcze sprawniej radzą sobie z likwidacją robactwa. Dlatego zamiast wyliczać zalety tych produktów, skupmy się na pytaniu, dlaczego lampy owadobójcze powinny się znaleźć w każdym lokalu gastronomicznym.

Wymagania sanitarne w stosunku do lokali gastronomicznych

Lokale gastronomiczne takie jak restauracje, bary szybkiej obsługi, kawiarnie itp. podlegają wymaganiom sanitarnym jasno określonym przez HACCP. Są tam zawarte informacje mówiące o przestrzeganiu norm czystości w taki sposób, aby zapobiegać rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych i groźnych bakterii. Jednym z istotnych czynników mających wpływ na czystość w lokalu gastronomicznym są insekty. Wiele z nich przenosi drobnoustroje chorobotwórcze poprzez przemieszczanie się wewnątrz lokalu oraz kontakt z żywnością. Ponadto, robactwo może tworzyć szkody w zapasach żywności magazynowanej poza lodówkami na kuchni. Z tych względów pozbycie się owadów z kuchni jest niezwykle istotną kwestią dla każdej szanującej się restauracji.

Pozostaje jeszcze kwestia wymagań sanitarnych dotyczących sali konsumpcyjnej. Tutaj również nie ma mowy, aby insekty "panoszyły" się pośród klientów i to niezależnie od standardu danego lokalu. Jednak jeśli lokal posiada wysoki standard np. jest to restauracja w 4* hotelu to jakiekolwiek insekty w obrębie sali konsumpcyjnej, a nawet na kuchni mogą być ogromnym problemem dla lokalu. Sanepid może nawet chwilowo zamknąć dany lokal, a informacja o insektach w restauracji, która trafi do opinii publicznej może sprawić, że lokal zupełnie straci na popularności. Więc zanim to się stanie, warto zastanowić się, czy aby na pewno lampa na owady nie jest nam potrzebna.

Ocena lokalu przez klientów

Lokal gastronomiczny działa i zarabia tylko dlatego, że przychodzą do niego klienci. Jednak to, czy przychodzą może się szybko zmienić, gdy któryś z gości znajdzie w swojej zupie muchę czy też innego insekta. Takie wieści się szybko rozchodzą, a dawną renomę niezwykle trudno będzie odzyskać. Owady fruwające pod sufitem również nie stwarzają w lokalu atmosfery czystości i elegancji, a przecież nie będziemy kazać biegać kelnerom z packami na muchy. Najrozsądniejszym wyjściem są oczywiście lampy owadobójcze dekoracyjne, które wpasowują się w otoczenie dzięki ładnej obudowie. Mogą nawet stanowić swego rodzaju dekorację, ponieważ często przypominają lampy naścienne (zdjęcie poniżej).

Myśląc o problemie insektów w lokalach gastronomicznych nie można nie wspomnieć o problemie komarów, które w letnie wieczory są niezwykle uciążliwe dla klientów w ogródkach restauracyjnych. Poradzić sobie z nimi możemy poprzez zakup specjalnych świec zapachowych lub pochodni, lecz nie zawsze mamy możliwość, aby w takich miejscach używać otwartego ognia, dlatego rozwiązaniem lepszym i przede wszystkim długotrwałym będzie lampa na komary, które skutecznie wabią i likwidują te owady. Oczywiście trzeba pamiętać, że zależnie od powierzchni ogródka, mogą być potrzebne słabsze lub bardzo mocne lampy, które już mogą trochę kosztować, ale jest to wydatek, który z pewnością się zwróci. W końcu mając do wyboru dwa podobne miejsca różniące się tym, że w jednym tną komary, a w drugim nie, wybór dla klientów będzie prosty.

Względy finansowe

Biznes, który prowadzimy ma być dochodowy, akurat to jest oczywiste. Myślimy o przeróżnych kosztach, które ponosimy każdego miesiąca na pensje dla pracowników, produkty spożywcze, media itp. ale zastanówmy się teraz nad nieprzewidzianymi w naszym budżecie kosztami, które jednak mogą się pojawić, a w dodatku mogą być bardzo bolesne. Mowa o kosztach, które będą konsekwencjami nie dopilnowania kwestii związanych z insektami w naszym lokalu. A więc jakie to mogą być koszty?

  • Dezynsekcja lokalu - jeśli w naszym lokalu insekty zaczną się rozprzestrzeniać w szybkim tempie, a my nic z tym nie będziemy robić, to może się okazać, że po pewnym czasie trzeba zarządzić dezynsekcję w lokalu; doprowadzić do tego może również incydent z pojawieniem się insektów na sali konsumpcyjnej, kiedy sanepid może zarządzić chwilowe zamknięcie lokalu i przymusową dezynsekcję.
  • Utrata renomy / gwiazdek - w momencie, gdy tracimy renomę lub gwiazdki - choć stracenie gwiazdek oznacza automatyczny spadek renomy - tracimy również możliwość wyznaczania wysokich cen jak również klientela o zasobnym portfelu będzie zdecydowanie mniej zainteresowana naszym lokalem; to wszystko oczywiście przełoży się na mniejsze zyski.
  • Pozwy sądowe - istnieje możliwość, że ktoś bardzo niezadowolony z wizyty w naszym lokalu np. przez znalezienie muchy w zupie lub osy w deserze, zdecyduje się pozwać nas o odszkodowanie za zaistniałą sytuację. W przypadku, gdy nasz lokal ma dobrą renomę, ktoś może chcieć to wykorzystać i chociaż zawrzeć z nami ugodę w takiej sprawie, co i tak może nas sporo kosztować.
  • Utrata klientów / chwilowe zamknięcie lokalu - gdy dojdzie do tego, że sanepid chwilowo zamknie nasz lokal, najprawdopodobniej ludzie, którzy się o tym dowiedzą nie będą chcieli już nas odwiedzać, a co gorsza takie wieści roznoszą się pocztą pantoflową i trudniej będzie nam zbudować zaufanie u nowych klientów.

 

Ryszard Kurek

Ole.pl