Informacje - Gastronomia Handel, Restauracje

Do niedawna wyjście do restauracji kojarzyło się wyłącznie z wycieczką do samego centrum miasta czy wizytą na starówce. Miasta jednak idą do przodu i niegdyś zapomniane i omijane szerokim łukiem dzielnice zaczynają się rewitalizować i oferować swoim mieszkańcom coraz więcej atrakcji.

 

Liczba lokali gastronomicznych w Polsce rośnie wraz z ich liczbą. Obecnie niemal już na każdym kroku zachęca nas do odwiedzin nowe bistro, bar szybkiej obsługi czy popularne ostatnio food trucki. Tak liczna konkurencja bardzo dobrze wróży klientom, bowiem oznacza to, że restauracje muszą się bardzo starać, aby wyróżniać się swoją ofertą od pozostałych. Tendencja otwierania nowych punktów z jedzeniem rozniosła się po całych miastach, dzięki czemu obecnie również w mało odwiedzanych dzielnicach czy na peryferiach miasta można niejednokrotnie odnaleźć wyśmienite jedzenie, charakteryzujące się ciekawym podejściem do kuchni, wyjątkową świeżością czy regionalnymi przepisami. To zachęciło pobliskich mieszkańców do częstszego wychodzenia z domu i odwiedzin restauracji po sąsiedzku, ale to również dzięki coraz większemu zaangażowaniu w rozwój najbliższej okolicy przez lokalną społeczność, restauracyjki i kawiarnie mają szansę na rosnące zainteresowanie i własny rozwój. Przykładem może być stolica wielkopolski, której mapa gastronomiczna ostatnimi czasy zrobiła ogromny skok w górę. Obecnie nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem na Łazarzu smacznej lodziarni, korzystającej z naturalnych produktów czy hamburgerów ze 100% wołowiną na Piątkowie. Pyszna pizza w Poznaniu na Wildzie? Jest również i taka! Okazuje się, że nie trzeba wybierać się specjalnie do Włoch czy Stanów Zjednoczonych, aby skosztować prawdziwych przysmaków z dalekich krajów. O to czy chętnie odwiedza pobliskie lokale zapytaliśmy Piotrka, mieszkańca Jeżyc:

Jeszcze rok czy dwa temu Jeżyce były szarą i smutną dzielnicą, kojarzącą się jedynie z targowiskiem i typami spod ciemnej gwiazdy. Jeśli miało się ochotę coś szybko przekąsić, wybierało się Mc Donald’s, zaś na randkę czy większą uroczystość trzeba było wybrać się za Most Teatralny. Teraz Jeżyce na nowo tętnią życiem i mam wrażenie, że to właśnie dzięki nowo otwartym punktom gastronomicznym. Po sąsiedzku mam teraz knajpki azjatyckie, staropolskie czy wegańskie, a nawet kawiarnie, w których kawę serwują bariści na światowym poziomie. Odwiedzam je bardzo często, bo zachęcają swoimi wystrojami, ceną i miłym podejściem do klienta.

Różnicę zauważyli również właściciele i menadżerowie lokalnych restauracji. O zmiany w świecie gastronomicznym zapytaliśmy Gosię, kelnerkę lokalu, gdzie serwowana jest prawdziwie włoska pizza (Poznań - Wilda):

Nasze początki bywały różne: zdecydowanie więcej pizz sprzedawało się na wynos, zaś mało kto nas odwiedzał, aby usiąść i zostać na dłużej. Teraz jest zdecydowanie inaczej. Codziennie obsługuję pracowników pobliskich sklepów czy banków, na pizzę zachodzą mieszkańcy Wildy, którzy nie mają czasu na ugotowanie obiadu oraz uczniowie pobliskich szkół po swoich lekcjach.

Także jeżeli burczy Wam nieco w brzuchu i macie ochotę na odkrywanie nowych smaków i kuchni z całego świata - zajrzyjcie za najbliższy róg czy odwiedźcie równoległą ulicę!

http://soprano.net.pl/